wtorek, 1 marca 2011

Znowu na walizkach

 Powiedziałam moje hostce,że się wyprowadzam. Zrozumiała to. Takie jest życie. W piątek mnie już tu nie będzie, w piatek jest impreza a w sobote przeprowadzam się do jakiejś psycholożki. Będę mieszkała w Rosklide i pracowała 12 h w tyg a po 3 miesiącach zdecyduję czy chce u nich zostać czy nie. Nie była ona taka ciepła jak moja obecma hostka ale dłużej tutaj już nie wytrzymam. Zobaczymy...

1 komentarz:

  1. Długo nie zaglądałam do Ciebie...
    Gdyby więcej takich osób jak Ty byłoby na świecie to wiedz, że byłoby za pięknie.

    Trzymaj się !

    OdpowiedzUsuń