piątek, 21 stycznia 2011

Hafdis

Mamy kolejnego członka rodziny. Hafdis przyjechała do nas 4 dni temu.Ja na razie to ona patrzy na mnie jak jakieś rzeczy robie i w ogóle ale myśle,że niedługo się to zmieni ponieważ ona rozumie duński uczyła się go w szkole więc jest łatwiej się dogadywać z dzieciakami. Ale mam nadzieję,że nasza współpraca będzie szła dobrze. Zobaczymy.
Lubię tą rodzinkę, jest ona naprawdę spoko. Dostałam dziś od niej kapcie i szczotkę do włosów a wcześniej mapę Danii ;) Od mojej poprzedniej rodzinki w Irlandii nic nie dostałam. Takie gesty też o czymś świadczy. Hafidis będzie głównie przy konia, bo tu jest dużo młodych koni do jeżdżenia i chce jak najszybciej je podjeździć i sprzedać bo ma ich za dużo a kolejne są w drodzę. Także dziś byłyśmy w stajni z Hafdis i coś tam robiłyśmy w sumie to ona robiła bo ja to się trochę bałam. Nie ufam młodym konią ale podobno to są konie isladzie i są zupełnie inne. Faktycznie nie rzucały się czy cuś tam ale też Rikke z nim coś robiła. Jeszcze naszym zadaniem jest karmienie ich.
Kupiła mi dziś kartę miejską która kosztowała 720 koron, to bardzo dużo bo mi podobno nie przysługuję zniżka jako,że nie jestem duńskim studentem. Jak rozpocznę studia to muszę pogadać z kimś o tym i może jak będę miała duńską legitymację to dostanę zniżkę.
Na razie nie odczuwam jakiejś tęsknoty za Polską czy cuś takiego, jestem już chyba do tego przyzywczajona chociaż dopiero drugi tydzień leci. Ale mam zakaz wracania do domu przez najbliższe 3,5 roku, jak będę miała jakiś papierek wtedy mogę sprowadzić się do Polski :P
Muszę jeszcze napisać,że nie pomyślałam o tym,że jeszcze kiedyś będę mogła się rozwinąć pod kątem koni a tu mogę się naprawdę dużo nauczyć. Rikke pracuję z końmi ok 23 lat i naprawde tutaj wszystko jest na wysokim poziomię . Jest policja która sprawdza czy wszystko jest dobrze z końmi, specjalne szlaki jeździeckie, mnóstwo w ogóle koni jest tutaj. Polsce jeszcze wiele brakuję ale mam nadzieję,że będzie zmierzało to ku lepszemu. Jest jedna tylko stajnia która specjalizuję się końmi isladzkimi a tutaj jest mnóstwo islanderów. Także oni mówią mi,że mam otworzyć swoją stajnie z islanderami ;-) Czas pokaże co będę robić.
Pozdrawiam,
M

1 komentarz:

  1. Naprawdę bardzo sie ciesze, ze udało sie po Twojej mysli. Reszte sie dopracuje i wierze, ze bedziesz miala swoja wielka stajnie :)

    OdpowiedzUsuń